Friday 24 July 2009

Kiedy jej facet zasypial i nie chcial rozmawiac, przychodzila do mnie. Chciala byc wysluchana i ja to robilem. Gdy byla smutna, plakalem razem z nia, gdy byla szczesliwa, razem sie cieszylismy. Gdy miala problem staralem sie go rozwiazac. Gdy nie czula sie atrakcyjna, prawilem jej komplementy. Gdy brakowalo jej pieszczot razem sobie kosmacilismy. Gdy czula sie niekochana zapewnialem o swoim uczuciu. Nic dziwnego, ze nie chciala z tego rezygnowac. Wiedziala czego chce, ale ona tego nie chciala. Dawala mi tylko tyle, by mnie nie stracic. Poddala sie pieszczocie, ale wbrew sobie. Wymusilem to na niej. Pozniej prosila mnie, by zostalo to miedzy nami. Co musi dziac sie w jej zwiazku, by uciekac sie do takich praktyk?

Dwoje smutnych, nieszczesliwych, samotnych ludzi....material na tragedie.

15 comments:

  1. powinnismy napisac ksiazke :)

    ReplyDelete
  2. mam ochote strzelic sobie w leb

    ReplyDelete
  3. a może zarób wreszcie jakieś pieniądze i zabierz swoją ukochaną na wakacje, zamiast się miotac tak bez sensu?

    ReplyDelete
  4. Powinienem wyc i zrywac tapety ze scian. Zamiast tego jestem zupelnie odretwialy i nie czuje nic. Zupelnie pusto. Mam tylko bardzo szybkie tetno.

    Chcialbym byc kochany, pozadany, atrakcyjny....

    Zamiast tego moj pierwszy pocalunek to sciema, a ja dopuscilem sie gwaltu.

    Prosze idz juz i pozwol zapomniec.

    ReplyDelete
  5. ide... na odchodne powiem Ci tylko, ze pocalunek nie byl sciema, tez tego chcialam.. i jestes atrakcyjny, uwierz w to w koncu

    ReplyDelete
  6. To nie był sen, to pocałunek
    Pamiętasz ciepły jego smak?
    Pamiętam ciebie gdy w południe
    Pociemniał w oczach twoich świat

    To nie był sen gdy twoje usta
    Musnęły brzeżek moich ust
    To tylko czas w swym biegu ustał
    I ten szalony serca stuk...

    POCALUJCIE SIE NA ZGODE, DO CHOLERY!!!

    ze znanej piosenki przerobil

    ReplyDelete
  7. on wcale nie jest maly...swietnie calujesz, robiles to juz kiedys...umiesz dotykac kobiete, nie wierze, ze robisz to po raz pierwszy...bylo bosko...kocham cie...bylo zajebiscie...bylo mi bardzo dobrze...pociagasz mnie fizycznie...masz takie grube i geste rzesy...ach te twoje boskie paluszki...

    Teraz rozumiem dlaczego poplakala sie po orgazmie(?)

    O moj Boshe! Wlasnie zostalem impotentem!

    ReplyDelete
  8. nie bylo orgazmu, zakonczylam ta cala sytuacje poto, by nie doszlo do niczego wiecej. Nie widzisz , ze zaluje. Dlatego pociekly lzy, bo wiedzialam, ze zrobilam cos glupiego. Oklamalam jego , Ciebie i sama siebie. Dopuscilam do czegos, co nigdy nie powinno sie zdazyc. Niektore slowa bierzesz zbyt pochopnie. Stwierdzilam fakt, ze masz dlugie rzesy, nie bylo w tym nic z flirtu. Kocham Cie jak przyjaciela, nie jest to milosc jaka daze do M. Fakt, fajnie calujesz ale czy to znaczy, ze mam rzucic wszystko i byc Twoja na zawsze? Zwlaszcza teraz jak pokazales jak i jestes, jak mnie oczerniasz, jak nienawidzisz, jak bierzesz wszystko nie tak jak wyglada na prawde. Nigdy niczego Ci nie obiecalam, nie wiem wiec skad u Ciebie takie przekonanie sie pojawilo.

    ReplyDelete
  9. klamstwo na klamstwie! dlaczego mam wogole z toba jeszcze rozmawiac?

    ReplyDelete
  10. Hanka Ordonowna24 July 2009 at 23:04

    Choć jam Cię przeklął w rozpaczy,
    Żeś jest okrutna i zla,

    Ma miłość Ci wszystko wybaczy
    Bo miłość, Promyczku, to ja.

    ReplyDelete
  11. Be yourself. Especially, do not feign affection. Neither be cynical about love; for in the face of all aridity and disenchantment it is perennial as the grass.
    Nurture strength of spirit to shield you in sudden misfortune. But do not distress yourself with imaginings. Many fears are born of fatigue and loneliness.

    ReplyDelete