Wednesday 19 August 2009

Wielka, wielka psychoza mnie dopadla. Nigdy takiej nie przezylem. Cos strasznego. Na poczatek kim bylem w tym stanie:

swiety - potepiony

leworeczny - praworeczny

kobieta - mezczyzna

stary - mlody

zbawiciel - aniol smierci

bog - szatan

wszechmogacy - kukielka

idiota - medrzec

czerwony - niebieski

nic - wszystko

pies - kot

hetero - homo

sam - ze wszystkimi

kochany - nienawidzony

obrazoburca - glosiciel prawdy

dziewica - kurwa

czlowiek - obcy

stworca - destruktor

kochanek - gwalciciel

w piekle - w niebie

zly - dobry

jedyny - posrod wielu

i... jak jeszcze cos sobie przypomne to napisze...

I TO  WSZYSTKO JEDNOCZESNIE!

6 comments:

  1. Najwazniejsze, ze jest jest z Toba dobrze. Nic z tego, co napisales, nie rozumiem wprawdzie. Ale i tak naprawde tylko to mozemy zrozumiec, co sami przezywamy. Wszystko inne zalezy od wyobrazni, ktora nas przybliza do zrozumienia mniej lub wiecej. Pozdrawiam u zycze Ci jak najdluzszego okresu dobrego samopoczucia.

    ReplyDelete
  2. dziekuje za wytlumaczenie tego co przezywasz. Dziekuje, ze sie odezwales, ze nie odtraciles, ze znow mozemy cieszyc sie przyjaznia i tym co budowalismy tyle czasu.
    Dziekuje, ze wrociles.
    Pamietaj,ze zawsze bede :*

    ReplyDelete
  3. czemu nic nowego nie piszesz? Jest tyle do opowiedzenia

    ReplyDelete
  4. No co z Toba, foggy! juz 4-ty dzien ani na komentarze nie odpisujesz? Martwimy sie o Ciebie!

    ReplyDelete
  5. spokojnie duszku. Michal odpoczywa. Daj mu troche czasu, na pewno cos napisze jak poczuje sie lepiej

    ReplyDelete
  6. wszystko dobrze, dziekuje ze jestescie :*

    ReplyDelete