Wielka, wielka psychoza mnie dopadla. Nigdy takiej nie przezylem. Cos strasznego. Na poczatek kim bylem w tym stanie:
swiety - potepiony
leworeczny - praworeczny
kobieta - mezczyzna
stary - mlody
zbawiciel - aniol smierci
bog - szatan
wszechmogacy - kukielka
idiota - medrzec
czerwony - niebieski
nic - wszystko
pies - kot
hetero - homo
sam - ze wszystkimi
kochany - nienawidzony
obrazoburca - glosiciel prawdy
dziewica - kurwa
czlowiek - obcy
stworca - destruktor
kochanek - gwalciciel
w piekle - w niebie
zly - dobry
jedyny - posrod wielu
i... jak jeszcze cos sobie przypomne to napisze...
I TO WSZYSTKO JEDNOCZESNIE!
Najwazniejsze, ze jest jest z Toba dobrze. Nic z tego, co napisales, nie rozumiem wprawdzie. Ale i tak naprawde tylko to mozemy zrozumiec, co sami przezywamy. Wszystko inne zalezy od wyobrazni, ktora nas przybliza do zrozumienia mniej lub wiecej. Pozdrawiam u zycze Ci jak najdluzszego okresu dobrego samopoczucia.
ReplyDeletedziekuje za wytlumaczenie tego co przezywasz. Dziekuje, ze sie odezwales, ze nie odtraciles, ze znow mozemy cieszyc sie przyjaznia i tym co budowalismy tyle czasu.
ReplyDeleteDziekuje, ze wrociles.
Pamietaj,ze zawsze bede :*
czemu nic nowego nie piszesz? Jest tyle do opowiedzenia
ReplyDeleteNo co z Toba, foggy! juz 4-ty dzien ani na komentarze nie odpisujesz? Martwimy sie o Ciebie!
ReplyDeletespokojnie duszku. Michal odpoczywa. Daj mu troche czasu, na pewno cos napisze jak poczuje sie lepiej
ReplyDeletewszystko dobrze, dziekuje ze jestescie :*
ReplyDelete